Translate

czwartek, 16 maja 2013

Prolog


Kolejna nowa opowieść...
Kolejna nowa historia...
I kolejni nowi bohaterowie...
Wszystko się zaczyna, jak zwykle, od początku. Tym razem początek znajduje się w najzwyklejszym królestwie w najzwyklejszym kraju. No może nie dla wszystkich centaury i smoki są normalnością, ale dla mieszkańców tego państwa, akurat były. Zresztą, nie w tym rzecz. Chodzi o to, za kim przez całą tę podróż będziemy podążać, kogo losy będziemy śledzić. Otóż, w tym królestwie, o którym już wspomniałam, mieszkał młody jeszcze chłopak, o imieniu Christopher. Świetny łucznik, dobrze władał bronią, lecz co by to była za historia, gdyby się nic nie działo. Tak więc, miał on pewien... jakby to ująć... "problem". Mimo ogromnych starań jego nauczyciela, nie umiał on rozwijać się "magicznie". Czyli po prostu nie potrafił czarować. No i dlatego, jego kochany tato, pragnąc by syn się rozwijał i tak dalej, kazał mu wyruszyć w podróż. Nie taką normalną podróż, ponieważ ojciec kazał mu znaleźć cztery żywioły. Niemożliwe? Przekonajcie się sami zagłębiając się w tą “niesamowitą” opowieść...

1 komentarz:

  1. No, fajny prolog Carmelku. Teraz tylko czekać na rozdział 1 ;P

    OdpowiedzUsuń